poniedziałek, 23 marca 2015

Amulet

Podczas gdy Fafik tropił bobry, ja poszedłem odwiedzić ulubioną norę borsuczą, która została już uprzątnięta na wiosnę, dzięki czemu przed jednym z wejść znalazłem czaszkę młodego borsuczka.
Jakoś tak naturalnie wyszło, że postanowiłem ją zestawić z czymś ulotnym i kolorowym, do czego idealnie nadawało się kurzące się długo na stanie pawie pióro.
Czaszkę opiłowałem ze zbędnych dodatków, wyszorowałem i zostawiłem do wyschnięcia na balkonie, dzięki czemu zupełnie niespodziewanie pustymi oczodołami podziwiała baaardzo rzadkie zjawisko w naszym kraju, a mianowicie zorzę polarną.
Montażu całości dokonałem podczas równonocy wiosennej pod częściowo zaćmionym słońcem, co odbyło się w moim znaku zodiaku.
Poszedłem na spore wzniesienie, siadłem pod starym dębem i sącząc piwo, obserwując przyrodę, ludzi oraz taniec gwiazdy z satelitą, złożyłem amulet w całość.

3 komentarze:

  1. Thank you so much for sharing this great blog.Very inspiring and helpful too.Hope you continue to share more of your ideas.I will definitely love to read.สล็อตเว็บใหญ่

    OdpowiedzUsuń
  2. Superbly written article, if only all bloggers offered the same content as you, the internet would be a far better place..บา คา ร่า วอ เลท

    OdpowiedzUsuń
  3. Great article with excellent idea!Thank you for such a valuable article. I really appreciate for this great information.เกมสล็อต

    OdpowiedzUsuń