środa, 16 lutego 2011

Swan tear-drops




10 komentarzy:

  1. no no coś tu nostalgicznie się zrobiło...
    nie ukrywam, że z piosenką wiąże wiele sentymentów i sporo serca mam dla ,,Teardropu,u"...
    kadry są smacznym dopełnieniem dźwięku...
    a może raczej na odwrót?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak widzę ptaki w takim ujęciu to zawsze nastrój pryska bo przypomina mi się, jak w odległym dzieciństwie staliśmy z tatą na mości i rzucaliśmy mewom na plecy po jednym maluśkim kamyczku, a one się okropnie denerwowały, ale nie przychodziło im do głowy, zeby spojrzeć w górę ;))) wyżej mewy któż podskoczy?? oszukaliśmy króla oszustów, atakując z "lotu ptaka";)

    OdpowiedzUsuń
  3. @ K - to nie nostalgia, tylko zmęczenie kolejnym dziennym dyżurem ;)
    Ja chcę na nockeeeeeeeee!!!! ;D

    @ d - w życiu bym nie wpadł, żeby ptaki tak w konia robić ;)))

    OdpowiedzUsuń
  4. ;> a co cie na tą nockę tak ciągnie??? ha ha ha
    jak nie nostalgia, a krzyk rozpaczy to nie jest z Tobą źle ;] a już się bałem, że na jakiś czas będę musiał uporządkować swoje cięte riposty ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak wspominałem w jednym z postów - jestem typową sową i najlepiej funkcjonuję wieczorem oraz w nocy.
    Poranne wstawanie jest niekończącą się torturą, tym większą im częściej razy z rzędu muszę się rano zwlec z barłoga ;)

    Twoje "cięte" riposty nawet nie drasnęły mojej grubej skóry ;-P
    Także smagaj mnie dalej, jak lubisz ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. ;] nocne życie... tia ;] z chęcią bym to ,,sowienie" komuś oddał ;] bezsenność tym bardziej ;] aaaale tak ma być widocznie ;] jest czas na wiele przynajmniej, by nic miedzy paluchami nie uciekło ;]

    wstawanie ,,sów" rankiem to niesamowity wodok :DDDD

    ha ha ha drugą cześć przemilczę :DDDDDDDDDDDD
    ha ha jak wspomniałem, powracanie na twojego bloga jest jednym wielkim parsknięciem wewnętrznego śmiechu ;P

    OdpowiedzUsuń
  7. Wywoływanie uśmiechu u innych osób jest jedną z mych pasji i gdy się pojawia jestem wniebowzięty ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. to w takim razie masz me uznanie :DDDDDDDDDDD ha ha ha a pasja jak najbardziej zbliżona do moich ;]
    musisz być zabawnym człowiekiem- gdzie nie pójdziesz- tam Cię wyśmieją ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja w drodze do pracy mijam kaczki :) i tak z mostu zerkam sobie na nie. Podobne ujęcie by było gdybym nie zapominała aparatu zawsze. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. @ K - wierz mi że pękają ze śmiechu, chyba że się wkurwię ;D

    @ e-j - aparat ważna rzecz! zawsze należy mieć go w zanadrzu ;)

    OdpowiedzUsuń